Gdy miałem 11 lat tata zabrał mnie pierwszy raz w Tatry. Była to wycieczka na Kościelec. Ambitnie jak na początek ale od razu mi się to spodobało. Później wiele razy byłem jeszcze na różnych szczytach, jednak panorama z Kościelca wydaje mi się najładniejsza w całych Tatrach.
Który szczyt w Tatrach najbardziej mi się podoba? Zdecydowanie Lodowy Szczyt widziany z okolic Białki Tatrzańskiej skąd pochodzę i gdzie mieszkam.
Odkąd zostałem przewodnikiem tatrzańskim oprowadzam grupy zorganizowane jak i klientów indywidualnych po naszych jedynych górach o charakterze alpejskim. Najczęściej bywam w Morskim Oku i Dolinie Kościeliskiej, natomiast moim ulubionym miejscem na spacerowe wycieczki są okolice Rusinowej Polany i Gęsiej Szyi. Szczyty Tatr Zachodnich, Dolina Pięciu Stawów, Hala Gąsienicowa to również piękne destynacje, lecz wymagają więcej wysiłku.
Z klientami indywidualnymi zdobywamy głównie wierzchołki Tatr Wysokich po Polskiej i Słowackiej stronie. Orla Perć najtrudniejszy znakowany szlak w całych Tatrach to również częsty wybór. Przy dobrej pogodzie i korzystnych warunkach to niesamowite przeżycie dla każdego.
W pewnym momencie nadszedł czas, kiedy za namową kolegów zajrzałem do samego wnętrza gór. Taternictwo jaskiniowe to bardzo ciekawa sprawa lecz nie każdemu jest dana. Żeby zwiedzać większość jaskiń potrzeba najpierw odbyć roczny kurs taternicki. Na mnie największe wrażenie zrobiła jaskinia Wielka Śnieżna: ten ogromny przeciąg, Wielka Studnia i szerokie przestrzenie na początku korytarza. Aby poznać namiastkę świata grotołazów, zapraszam do zwiedzania jaskini Mylnej w Dolinie Kościeliskiej, choć myślę, że to tylko 1% tego co nas w rzeczywistości czeka. Jednak najpiękniejszą szatę naciekową posiada jaskinia Bielska na Słowacji, jest ona oświetlona i dostępna dla każdego.
Góry są nieodłącznie związane z nartami. Nauczyłem się tej sztuki dość późno jak na górala, dopiero w wieku 10 lat, choć jest wielu górali, którzy na nartach nie jeżdżą. Pomagam stawiać pierwsze kroki, wykonywać pierwsze skręty w tym pięknym sporcie jakim jest narciarstwo.
Ostatnio zauważyłem, iż Tatry to niewielkie powierzchniowo góry. Pomyślałem sobie, dlaczego ograniczać się tylko do 785 km2. Rozszerzyłem swoje uprawnienia i zostałem międzynarodowym przewodnikiem górskim UIMLA. Poznałem dzięki temu nowe górskie zakątki we Włoszech i Rumunii, podniosłem standardy swoich umiejętności do wymagań międzynarodowych. W niedługim czasie zaproszę na wyprawy poza granice naszego kraju.