Łatwa, spacerowa trasa z piękną panoramą. Na polanę można dostać się na kilka sposobów. Najprościej jest rozpocząć wycieczkę od parkingu na Wierchporońcu. Jest to miejsce dość wysoko położone, dzieki temu mamy do pokonania mniejszą różnicę wzniesień. Po około 3 km marszu dochodziny do Rusniowej Polany.
Nazwa polany pochodzi od rodu Rusinów, sołtysów z Gronia, którym król Zygmunt III Waza nadał tą ziemię pod wypas. Dlatego nadal prowadzi się tutaj hodowlę owiec. W centrum wypasu czyli bacówce można zakupić oscypki, posilić się zyntycą oraz zobaczyć jak wygląda tradycyjny sposób gospodarowania na hali.
Stąd też rozciąga się niesamowity widok na Tatry Wysokie oraz Bielskie. Majestatycznie prezentuje się Lodowy Szczyt, dostrzec także można najwyższy szczyt Karpat - Gerlach oraz nasze Rysy. Najbliżej nas są natomiast stoki Wołoszyna oraz najwyższego szczytu reglowego w tej okolicy Gęsiej Szyji.
Na polanie znajduje się wiele ławostołów, jest to popularne miejsce do wypoczynku wśród turystów. Kontynuując wędrówkę najlepiej wybrać szlak niebieski w kierunku parkingu Zazadnia. Po około 10 minutach marszu docieramy do sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej Królowej Tatr.
Matka Boża w tym miejscu objawiła się Marysi Murzańskiej około roku 1860. Obecnie jest tutaj drewniany kościółek, w którym codziennie są odprawiane msze święte oraz klasztor braci Dominikanów, którzy opiekują się tym zakątkiem. Obok zobaczymy symboliczne tablice, osób, które już nie żyją ale przez całe swoje życie byli związani z naszymi najwyższymi górami. W podziemiach kaplicy można napić się herbaty, jest to taki długoletni zwyczaj częstowania herbatą w okolicach Rusinowej Polany. A do parkingu końcowego pozostało około 40 minut marszu.